Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Czytających: 4807
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Debata o przywróceniu praw grodzkich Wałbrzychowi

Czwartek, 8 grudnia 2011, 10:41
Aktualizacja: 21:15
Autor: Sven
Wałbrzych: Debata o przywróceniu praw grodzkich Wałbrzychowi
Fot. Sven
Trzy godziny dyskutowano wczoraj w Starostwie Powiatowym na temat grodzkości Wałbrzycha. Niestety było to typowo polskie piekiełko, które o mało nie przerodziło się w zwyczajną pyskówkę.

Na spotkanie, które zorganizował starosta wałbrzyski i Rada Powiatu przybyli licznie burmistrzowie, wójtowie, przedstawiciele rad gmin, Związku Powiatów Polskich, prezydent Wałbrzycha oraz radni powiatu wałbrzyskiego. Spotkanie było poświęcone sprawie przywrócenia Wałbrzychowi statusu miasta na prawach powiatu.

Monika Bisek-Grąz, doradca starosty ds. komunikacji społecznej przedstawiła prezentację zawierającą dotychczasowy przebieg wydarzeń związanych ze sprawą przywrócenia grodzkości Wałbrzychowi. Postawione w niej zostały trzy pytania:

1. Jakie warunki powinien spełnić Gmina Wałbrzych, by mogła zostać wyłączona ze struktur powiatu wałbrzyskiego?
2 .Na jakim etapie jest procedura wyłączenia Gminy Wałbrzych?
3. Jakie będą skutki społeczne dla Wałbrzycha i pozostałych ośmiu gmin po przywróceniu Wałbrzychowi praw grodzkich?

Konkluzja tej prezentacji była taka, że o przywróceniu praw grodzkich nie można mówić w kontekście faktów, ponieważ procedura przywracająca grodzkość nie została rozpoczęta z powodu błędów we wniosku złożonym przez Gminę Wałbrzych. W związku z tym wszystko pozostaje w sferze deklaracji i obietnic. Poza tym w zasadzie nie ma powodu do likwidacji tzw. dużego powiatu, ponieważ funkcjonuje on sprawnie, a jego działalność przynosi wymierne korzyści dla mieszkańców i regionu.

W odpowiedzi, prezydent stwierdził, że komentowanie przedstawionej prezentacji byłoby stratą czasu i dodał, że posiadanie statusu miasta grodzkiego przez Wałbrzych jest sytuacją normalną i należy dążyć do jej przywrócenia.
– Jest sytuacją nienormalną, że Wałbrzych jest jedynym z 32 dużych miast w Polsce, które prawa grodzkiego nie mają. Odzyskanie grodzkości będzie sprawiedliwością dziejową i warunkiem niezbędnym do harmonijnego rozwoju całego regionu. Z moich wielokrotnych rozmów w MSWiA wynika, że potrzeba przywrócenia Wałbrzychowi praw grodzkich nie budziła niczyich wątpliwości. Grodzkość jest warunkiem funkcjonowania aglomeracji wałbrzyskiej, o którą zabiegam od początku urzędowania – przekonywał Roman Szełemej i dodał – Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Dlaczego mamy tak wysoki poziom ubóstwa, tak wysokie bezrobocie, a różnica między północą województwa a naszym regionem się pogłębia?

Poseł Anna Zalewska stwierdziła, nie jest przeciwna przywróceniu grodzkości, ale na prezydenckie deklaracje nie ma dowodów na piśmie, a wszystkie inne dokumenty w tej sprawie przeczą słowom Romana Szełemeja.

Z kolei poseł Agnieszka Kołacz-Leszczyńska zastanawiała się, czy wymiana pism miedzy starostwem i ministerstwami oraz rzecznikiem praw obywatelskich nie jest tylko ostatnim histerycznym krzykiem po tym, gdy okazało się, że gmina ma zamiar przejąć dług powiatu, wytrącając ostatni argument przeciwko grodzkości.

– Ja chcę wierzyć w to, ze ostatnim argumentem w walce z naszym miastem nie będzie ten sam argument, którym posłużono się likwidując grodzkość Wałbrzycha, który teraz działa z nową siłą i proszę, abyście państwo dołączyli się, zamiast przeszkadzać.

Przewodniczący Rady Powiatu, Szymon Heretyk poprosił, żeby nie sprowadzać poziomu dyskusji, jaki znany jest z ulicy Wiejskiej w Warszawie, bo spotkanie odbywa się w Wałbrzychu i oddał głos członkowi zarządu powiatu, Krzysztofowi Pacierpnikowi, który zapytał poseł Agnieszkę Kołacz-Leszczyńską o korzyści, które wynikną z przejęcia przez powiat grodzki części kompetencji dzisiejszego powiatu.

W tym momencie zaprotestował prezydent Roman Szełemej:

- Prowadzenie dyskusji w ten sposób, że przepytuje się posłów jest nie do przyjęcia i ja w takiej dyskusji dalej nie będę uczestniczyć. Jeżeli przewodniczący traci nad tym kontrolę, to znaczy, że to spotkanie nie powinno się odbyć.

Szymon Heretyk przypomniał, że to on prowadzi dyskusję: - Proszę mi pozwolić prowadzić obrady. Chodzi o to, żeby one nie były emocjonalne i o to, byśmy wreszcie doszli do zadawania konkretnych pytań i odpowiedzi, zamiast słuchać o zapewnieniach i wizjach.

Spokój na sali wprowadził dopiero przedstawiciel Związku Powiatów Polskich Cezary Gabryjączyk: - Emocje są złym doradcą i apeluję, żebyśmy o tak ważnej sprawie dyskutowali merytorycznie. Sprawę przywrócenia grodzkości może odwlec fakt, że znalazła się ona w gestii Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, które będzie musiało zająć się tym problemem od nowa. Ponadto jest projekt ustawy zakładający zmianę siatki powiatów. Mają one mieć co najmniej 200 tysięcy mieszkańców i ma ich być około 120 zamiast dzisiejszych prawie 400.

Z kolei Ludwik Węgrzyn, Prezes I i II kadencji Związków Powiatów Polskich, ekspert finansowy i ekspert ustrojowy tego Związku, reprezentuje Polskę w Komitecie Regionu UE, były prezes RIO w Krakowie:

- Czytając materiały, wsłuchując się w Państwa głosy tutaj, zdumiałem się dosyć mocno, że świat zatrzymał się w Wałbrzychu na przedmieściach tego powiatu, bo dokładnie idzie to w przeciwnym kierunku niż ta polityka. Odniosę się do spraw finansowych, powiem dlaczego, przez 10 lat byłem Prezesem Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie, także z finansami samorządowymi miałem dużo do czynienia, byłem współautorem Ustawy o Finansach Publicznych, czyli tego aktu prawnego, w oparciu, o który chcecie Państwo czy nie, zmiany będziecie musieli dokonywać, jeżeli taka będzie droga. Jeżeli jeden organizm Powiat Wałbrzyski podzielimy na dwa powiaty: powiat ziemski i powiat grodzki, to z tego nie przybędzie środków ani na bieżącą działalność ani na rozwój, tych środków może być tylko mniej i apeluję o to byście Państwo to wzięli pod uwagę.

- Od strony formalnej, jako finansista zajmujący się finansami publicznymi dosłuchałem się tutaj kilku rzeczy, które nie wynikają z żadnego przepisu prawa. Regionalna Izba Obrachunkowa nie ma prawa mówić na temat zobowiązań. Ustawa o finansach publicznych nie stwarza możliwości cesji wierzytelności. Art. 80, art. 92 Ustawy o finansach publicznych mówi, jakie mogą być zobowiązania powiatu, natomiast art. 89 specyfikuje kategorie tych zobowiązań, na co mogą być zaciągane: na bieżące zrównoważenie budżetu, na inwestycje i na współpartycypację w środkach unijnych z ostatniej nowelizacji. Nie wiem, co zrobi obecny Prezes RIO. Wiem co zrobiłbym ja, gdybym to przedłożył Kolegium Obrachunkowym w Krakowie – uznałbym się do niekompetentnego do wydania opinii w tym zakresie, bo to jest zagadnienie cywilno-prawne…nie wiem, tu będzie clue problemów – przejęcie zobowiązań. Ale do tanga trzeba dwojga, żeby była cesja to musi ten, który zaciągnął zobowiązania jeszcze ich się zrzec…

- Procedura musi polegać, proszę Państwa, na tym, żeby powstała, ja tak rozumiem Panie Prezydencie, że chcecie aby powstała nowa jednostka organizacyjna administracji publicznej o nazwie „Powiat grodzki Wałbrzych”, gdzie Pan personalnie skupiałby, zgodnie zresztą z prawem, funkcję Prezydenta Miasta i organu wykonawczego Rady Miejskiej i funkcję Przewodniczącego i jednoosobowego organu wykonawczego Powiatu. W roku 2003 miałem zaszczyt być Prezesem Związków Powiatów Polskich i pamiętam dążenie też Wałbrzycha, jako jednego ośrodka w Polsce do połączenia tych dwóch struktur. Przecież tego nie wymyślił w 2003 roku ówczesny Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji ani Rząd, to było oddolne działanie…

Czytaj również

Komentarze (34)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group