Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Konrada, Leona
Czytających: 6225
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Karny jeżyk, prezerwatywy i mięso w galarecie

Czwartek, 27 maja 2010, 13:32
Aktualizacja: 13:33
Autor: Dominika Krawczyk
Wałbrzych: Karny jeżyk, prezerwatywy i mięso w galarecie
Wystawa miała ciekawy charakter
Fot. Dominika Krawczyk
Autorzy wystawy „Obiekt w przestrzeni” tuż przed wernisażem ostrzegali, że chcą widzów przede wszystkim zaskoczyć i zmusić do refleksji. Udało im się. 64 obiekty wypełniły przestrzeń parkową przy ulicy Zamkowej.

Okrwawione kawałki mięsa wiszące na drzewie, zbiór śmieci uformowanych w oryginalną rzeźbę, grające krzesło czy latająca świnia zwisająca z drzewa. To tylko część eksponatów wystawy „Obiekt w przestrzeni”, studentów I roku Architektury Krajobrazu Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Wałbrzychu. Jak przyznaje mgr sztuki, artystka plastyk Małgorzata Wiszniowska, która czuwała nad przygotowaniem wydarzenia, kreatywność studentów ją zaskoczyła.

- Na początku nie było łatwo, bo jednak tyle lat edukacji w takich sztywnych ramach nie pozwala tak łatwo się otworzyć na niekonwencjonalne myślenie i trochę inne spojrzenie na przedmiot – tłumaczy. - Okazało się, że kiedy przełamali pierwsze lody, to pomysły posypały się jeden za drugim. Były coraz fajniejsze, coraz ciekawsze i to też mnie cieszyło. Chodziło przecież o to, że kiedy jest się młodym człowiekiem to trzeba mieć odwagę na wyrażanie ostrzejszych opinii i to się im udało.

Architekci, przygotowując swoje projekty, posłużyli się technikami wyrazu artystycznego funkcjonującymi w obszarze sztuki współczesnej już od XX wieku. Zobaczyć więc można było m.in. asamblaże, będącymi zbiorami przedmiotów użytku codziennego, wyrwanymi z ich zwykłego kontekstu i dzięki odpowiedniej kreacji nabierających zupełnie nowego znaczenia czy wytwory przemysłowe, prezentowane jako dzieła sztuki zwane ready-made.

Na szczęście pogoda dopisała, więc odwiedzających nie brakowało.
- Jesteśmy zaskoczeni tak dużym zainteresowaniem – mówią organizatorzy. – Zwykle na podobne wystawy przychodzi znacznie mniej ludzi. Widać więc temat spodobał się mieszkańcom.

Magister Wiszniowska przyznaje, że chciałaby organizować takie pokazy co roku na zakończenie prowadzonego przez nią przedmiotu na kierunku Architektura Krajobrazu.

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group