Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 4730
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Starostwo kupi nowe samochody

Sobota, 25 lutego 2012, 7:52
Aktualizacja: 14:05
Autor: Sven
Wałbrzych: Starostwo kupi nowe samochody
Fot. Sven
Dwieście tysięcy złotych mają kosztować dwa nowe samochody dla starostwa powiatowego. Miedzy innymi o tym rozmawiano na piątkowej sesji rady powiatu.

Jeden z punktów wczorajszej sesji rady powiatu dotyczył zmian w budżecie na 2012 rok. Wymuszone one zostały koniecznością wymiany samochodów, ponieważ obecnie używane są wyeksploatowane i nie spełniają niezbędnych wymagań. Chodzi o auta marki Lublin, Daewoo Lanos i Citroena C 5. Dwa pierwsze mają już ponad dziesięć lat i najzwyczajniej się psują. Ponadto Lanosem, z którego korzystają pracownicy Wydziału Zarządzania Drogami Powiatowymi i Transportem często nie można dojechać (szczególnie w zimie) do wyznaczonego celu.

W trakcie dyskusji nikt nie kwestionował potrzeby zakupu samochodu z napędem na cztery koła, którym będzie można dojechać nawet w najtrudniejszych warunkach pogodowych w każde miejsce powiatu. Kontrowersje wzbudziła natomiast koncepcja zakupu nowego samochodu reprezentacyjnego. Starosta Robert Ławski argumentował, że Citroen jest wysłużony, po dwóch poważnych stłuczkach, był także dwukrotnie przywożony na lawecie (z Wrocławia i spod Bełchatowa).
- Nie życzę żadnemu z panów stania przy drodze pod Bełchatowem w oczekiwaniu na to, że was ktoś podwiezie. Dobrze, że w godzinę za mną do Warszawy jechał marszałek województwa. W przeciwnym razie może stalibyśmy tam do wieczora, bo w ramach oszczędności nie mamy wykupionego assistance – przytoczył dramatyczną przygodę starosta.

Radny Grzegorz Kozłowski stanął twardo na ziemi i wyliczył, że skoro przez 9 lat samochód przejechał 180 tysięcy kilometrów, to dziennie wychodzi zaledwie 40 kilometrów. – Jeżdżący do kościoła i po zakupy do marketów babcie i dziadkowie jeżdżą więcej. Uważam, ze może pan jeszcze pojeździć tym samochodem, a zakup nowego przełożyć na lepsze czasy – argumentował radny Kozłowski.

Marek Tarnacki zauważył, że zakup nowej limuzyny może zostać niekorzystnie zinterpretowany dla powiatu i dlatego należałoby się wstrzymać z zakupem nowego auta do rozstrzygnięć związanych z przywróceniem grodzkości Wałbrzychowi.

Na koniec salę rozbawił Bartłomiej Grzegorczyk, który uznał pomysł zakupu nowej, jak to określił „full wypas” limuzyny za nieracjonalny i zaproponował kupno czegoś tańszego, określając dopuszczalną cenę na około 20 – 30 tysięcy złotych.

Podsumowaniem dyskusji było głosowanie, w którym wnioskowana poprawka do budżetu została przyjęta stosunkiem głosów 18 do 10 (wynik głosowania prezentujemy na zdjęciu).

Czytaj również

Komentarze (17)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group