Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 4157
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Świat: Turcja – kraj dobrych ludzi

Niedziela, 25 lipca 2010, 9:09
Aktualizacja: Piątek, 30 lipca 2010, 13:46
Autor: Dominika Krawczyk
Świat: Turcja – kraj dobrych ludzi
Turcja to odpowiednie miejsce do spędzenia urlopu
Fot. Dominika Krawczyk
Turcja to kolejny kierunek, jaki obrał wakacyjny przewodnik Wałbrzyszka. Powód jest prosty – kraj ten zyskuje coraz większą sympatię i co roku przyjmuje tysiące Polaków, spragnionych słońca i urlopowych uciech. Nas również nie mogło tam zabraknąć, dlatego specjalnie dla czytelników Wałbrzyszka garść informacji o Turcji.

Ciepłe morze z pływającymi delfinami, niezwykłe zabytki, widoki zapierające dech w piersiach, dobra kuchnia. Jeśli to nie wystarcza to warto wspomnieć o niezwykłej gościnności i hamanam – tureckich łaźniach, bijących na głowę europejskie salony spa.

Turcja jest krajem czterech mórz od północy otoczonym Morzem Czarnym, od zachodu Morzem Egejskim i morzem Marmara, a od południa Morzem Śródziemnym. Niestety, większość plaż jest kamienista i bez specjalnego obuwia będzie nam ciężko cieszyć się urokami wodnych kąpieli. A naprawdę warto, zwłaszcza jeśli lubimy odkrywać mieszkańców morskich głębin, o których tu nietrudno – ogromne żółwie, kolorowe rybki, kraby, węże morskie czy delfiny, bez trudu spotkamy nurkując choćby tylko w masce i rurce. Jeśli dodatkowo lubimy się opalać i podziwiać widoki, na wycieczki fakultatywne wybierajmy się statkiem – z pokładu większości można bez problemu skakać do wody (na postojach!) lub wygrzewać się na specjalnych materacach. Tu warto wspomnieć o samych wycieczkach – pomimo zapewnień rezydentów, że te organizowane przez miejscowe biura podróży to samo zło i nie warto z nich skorzystać, warto zastanowić się nad ich ofertą. Pamiętajmy, że rezydent jako reprezentant naszego biura stara się przede wszystkim zarobić, a wycieczki oferowane przez niego/nią są zwykle o połowę droższe niż te, które można kupić na miejscu (nie wspominając, że te, które dostaniemy w hotelowym folderze, ceny będą miały podane w euro.

Tymczasem na promenadzie bez problemu zapłacimy za nie miejscową walutą, czyli lirą turecką – 2,06 zł). Może się też okazać, że gdy zdecydujemy się na miejscowe biuro, nagle na statku czy w autokarze, spotkamy „naszą” panią rezydent z grupką turystów z naszego hotelu, korzystającą z tej samej wycieczki. Różnicę można policzyć samemu....
W Turcji naprawdę warto zwiedzać – ruiny starożytnych miast, w tym legendarnej Troi, groby wykute w skałach np. w okolicy Fethiye, niesamowite wapienne tarasy w Pamukkale, skalne miasta w Kapadocji, czy wreszcie niezwykłe dwa oblicza Istambułu, miasta ścierających się kultur. Do tego liczne muzea z pozostałościami po Grekach i Rzymianach czy typowo wakacyjne kurorty z gwarnymi kafejkami, sklepami otwartymi prawie do rana, typowo tureckimi targami, na których można przehandlować własną teściową na i tak za drogie koszule czy dywany lub oddać się w ręce silnego Turka, który zaopiekuje się naszym ciałem w hamamie.

Turcja bardzo dba o własne tradycje i kulturę i to nie tylko cynicznie nastawiając się na turystów. Tu naprawdę po zmroku można spotkać całe rodziny przesiadujące na poduszkach na plaży, słuchające miejscowej muzyki i palące szisze czy osoby modlące się na małych dywanikach w środku dnia.

Bardzo żywa jest także pamięć o Mustafie Kemalu Atatürk'u czyli dosłownie, „Ojcu Turków”, przywódcy wojskowemu, politykowi i pierwszemu prezydentowi kraju, dzięki któremu Turcja, mimo że islamska, jest dziś krajem, w którym Europejczyk dobrze się czuje. Wybierając się tam pamiętajmy więc, by przypomnieć sobie nieco historię i w rozmowie okazywać należyty szacunek wielkiemu przywódcy, bo Turcy, pomimo iż bardzo gościnni i mili, w tej sprawie są wyjątkowo wyczuleni. A warto nawiązać z nimi cieplejsze stosunki, bo gdy Turek Cię polubi, otworzy swój dom, serce i pozna z przyjaciółmi. Nie wolno się jednak obrażać, gdy nowy znajomy tańczy zbyt blisko nas czy wręcz styka się z nami czołem lub jest przesadnie wylewny w okazywaniu uczuć – w końcu co kraj to obyczaj. Zasiądźmy więc na poduszkach przy stole, zapalmy szisze, popijmy wyjątkowo słabym piwem, zagryźmy świeżymi kawałkami arbuza i słuchając tureckich ballad przenieśmy się w świat, w którym elektronika na nikim nie robi wrażenia....

Czytaj również

Komentarze (2)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group