Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Konrada, Leona
Czytających: 4400
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych, OSiR: I liga: Kolejny horror z happy endem dla Górnika

Środa, 3 lutego 2010, 21:27
Aktualizacja: 23:55
Autor: ft
Wałbrzych, OSiR: I liga: Kolejny horror z happy endem dla Górnika
Fot. mswiezy
Takiego przebiegu ostatniej kwarty meczu Górnika Wałbrzych z Prokomem II Gdynia chyba nikt się nie spodziewał. Na 4 minuty przed końcem spotkania biało–niebiescy przegrywali 10 punktami, ale wygrali. Decydujące punkty, popisując się przepięknym wsadem, zdobył Łukasz Grzywa.

Pojedynek rozpoczął się bardzo dobrze dla gospodarzy. Po celnych rzutach za trzy punkty Buczyniaka i Wróbla górnicy prowadzili 8:0. Później nastąpił kryzys. Wałbrzyszanie w ciągu 6 minut zdobyli zaledwie 3 punkty i Prokom II doprowadził do remisu. Końcówka pierwszej odsłony należała jednak do ekipy trenowanej przez Arkadiusza Chlebdę. W ciągu 120 sekund biało-niebiescy zdobyli, aż 13 punktów, przy jednym celnym rzucie z półdystansu Łopatki.

W drugiej odsłonie gospodarze wciąż utrzymywali wysokie kilkunastopunktowe prowadzenie. Dopiero "trójka" Bacha pozwoliła gdynianom zmniejszyć starty do 9 oczek. Ostatecznie przed przerwą na tablicy widniał wynik 43:35 dla biało-niebieskich.

Po zmianie stron Starenga i spółka zagrali wręcz katastrofalnie w ataku. Sam lider naszej ekipy nie trafiał z prostych pozycji, a to co robił pod koszem Łukasz Grzywa wołało o pomstę do nieba. Gdynianie w ciągu 10 minut zdobyli, aż czterokrotnie punkty z dystansu i to oni przed ostatnią kwartą prowadzili 62:58.

Na początku ostatniej odsłony gra biało-niebieskich wciąż wyglądała tragicznie. W 37 minucie po celnym rzucie Bacha Prokom II wygrywał 74:64. Dopiero wtedy dwoma "trójkami" z rzędu do walki wałbrzyszan poderwał Buczyniak. W 39 minucie goście wygrywali już tylko 4 oczkami. Na kilkadziesiąt sekund przed ostatnią syreną z dystansu udało się trafić Wróblowi. W kolejnej akcji pomylili się goście, a szybko przeprowadzona kontra pozwoliła na kilkanaście sekund przed końcową syreną wyjść na prowadzenie zawodnikom Górnika. Fenomenalnym wsadem popisał się Łukasz Grzywa, który jak się okazało został bohaterem meczu, gdyż wynik już się nie zmienił. Górnik wygrał 77:76.

Po meczu powiedzieli:
Arkadiusz Chlebda - trener Górnika Wałbrzych
- Mam duże pretensje do zawodników za trzecią kwartę. Uczulałem ich przed tym, żebyśmy nie roztrwonili wypracowanej przewagi. Tak właśnie się stało. W pewnym momencie przegrywaliśmy 10 punktami. Chłopcy pokazali jednak charakter i potrafili wygrać przegrany mecz i to mnie najbardziej cieszy.

Marcin Sterenga - kapitan Górnika Wałbrzych
- Punktem kluczowym tego spotkania były dwie zdobyte z rzędu trójki Buczyniaka. Odbiliśmy się wtedy od dna i jak się okazało byliśmy już nie do zatrzymania.

Sławomir Buczyniak - zawodnik Górnika Wałbrzych
- Przez cały mecz szukałem kolegów. W końcówce zdecydowałem się jednak zaryzykować i dwukrotnie trafiłem z dystansu. Zdobyte 6 punktów w ciągu kilkunastu sekund pozwoliło nam wrócić do gry i wygrać jakże ważny pojedynek.

Górnik Wałbrzych - Prokom II Gdynia 77:76 (24:13, 19:22, 15:27, 19:14)
Górnik: Sterenga 23, Grzywa 12, Buczyniak 11 (2x3), Wróbel 10 (2x3), Jakóbczyk 9 (1x3), Józefowicz 5 (1x3), Pieloch 3 (1x3), Mrozik 2, Matczak 2, Ratajczak 0
Prokom II: Łopatka 22 (2x3), Śmigielski 11, Bach 10 (2x3), Sikora 10 (1x3), Krajniewski 10 (2x3), Mordzak 8 (1x3), Wojdyr 4, Kobus 1

XXI kolejka:
Górnik Wałbrzych - Prokom II Gdynia 77:76
Sokół Łańcut - MOSiR Krosno 75:64
Big Star Tychy - Sudety Jelenia Góra 87:71
Siarka Tarnobrzeg - Basket Pruszków 79:57
Start Lublin - Żubry Białystok 74:68
Politechnika Warszawska - AZS Katowice 98:90
MKS Dąbrowa Górnicza - Spójnia Stargard Szczeciński 71:59
ŁKS Łódź - Zastal Zielona Góra 81:88

Czytaj również

Komentarze (11)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group